Podróż edukuje

Nie ma lepszego sposobu na rozwój, niż dobra podróż.

Nie bez przyczyny tak wielu ludzi, którzy stworzyli wielką osobowość, za czym najczęściej idą sukcesy zawodowe, ale też rodzinne czy osobiste, podróżują po całym świecie zdobywając masę doświadczeń, które są rozwojową pożywką dla naszego umysłu.

To zdjęcie z drugiego dnia naszej podróży, kiedy to przypadkowo dostaliśmy zaproszenie do firmy Edrone, aby spotkać się z jej wlascicielem, Rahimem Blakiem. Ciekawe jest to, że dostaliśmy to zaproszenie, akurat gdy przejezdzalismy koło Krakowa. W życiu, nie wierzę w przypadki😅😁

Podróże są czynnikiem, które napędzają nasz rozwój w niesamowity sposób. Jest to ogromna ilość doświadczeń, którą nasz umysł musi przetrawić na swój sposób, by wyciągnąć wnioski odpowiednie do etapu, w którym aktualnie się znajdujesz. Z czasem się dorasta, nabiera coraz to więcej mądrości, a nasze doświadczenia się nie przeterminują, dzięki analizie, nasz umysł nieprzerwanie aktualizuje wnioski wyciągnięte z danego doświadczenia.

W życiu uczysz się podejmować decyzje, podejmując decyzję.

Nie ma złych i dobrych decyzji. Decyzja, która wydawała Ci się dobra, za jakiś czas może okazać się zła i na odwrót, a bardzo często możesz nie wiedzieć o skutkach jakie ona przyniosła.

Nie podejmowanie decyzji, jest decyzją o stagnacji, o zostaniu w strefie komfortu i jednocześnie nie daniu sobie możliwości rozwoju. Każde doświadczenie jest czymś z czego możemy czerpać wnioski za czym idzie mądrość. Jeśli w życiu czujesz rutynę, ciągle to samo, nie wielkie zmiany, twój umysł dostaje mało bodźców do analizowania i nabywania mądrości. Jeśli chcesz się w życiu prawdziwie uczyć, potrzebujesz emocji, zmian, motywacji, takie rzeczy nie mają miejsca w codziennym chodzeniu do szkoły czy etatowej pracy w kuchni.

Jak poznasz setki ludzi, poznasz poglądy ludzi z różnych religii, warstw społecznych, o różnym wieku i ambicjach to twoja mądrość nabierze rozmiaru.

Jak przejdziesz kilkadziesiąt kilometrów w górach, pomedytujesz w pięknych miejscach, pożyjesz w survivalu i poznasz ludzi sukcesu to zrozumiesz niektóre rzeczy.

Jak wglebisz się w kulturę, poglądy, kuchnie i wyznania innych narodów zobaczysz moc subiektywności.

Jak przeczytasz w drodze stos książek, pofilozofujesz przy ognisku ze znajomymi, wprowadzisz świadomie nawyki to zaczniesz kumać powoli że ograniczenia istnieją tylko w głowie. To możesz zrobić w miesiąc podróży, ale tego nie zrobisz goniąc własny ogon w biegu codziennej rutyny.

Moja rada dla młodych ludzi, TRADYCYJNA SZKOŁA CIĘ DO NICZEGO NIE PRZYGOTUJĘ, zrób to sam! Przestań żyć w stagnacji i zacznij podejmować decyzje, niech są to złe i głupie decyzję, ale podejmuj je. Szkoła nauczyła nas że błędy są złe, ale to najgorsze co można nam wmówić... Błędy są dobre, bez nich nie możesz się nauczyć robić czegoś dobrze!

Dodam jeszcze że w wielu tradycjach, chłopak za nim stanie się mężczyzną, musi odbyć podróż, przejść pewnego rodzaju inicjację, która pokaże że jest gotowy na dorosłe życie.

Zrób najlepsze co możesz, zacznij żyć, zaprzestań stagnacji, podróż jest jedną z możliwości, która Ci w tym pomoże! 😃